wtorek, 24 września 2013

Rozdział 1

~Kat~

Siedziałam u siebie w pokoju i rozmyślałam co ja zrobiłam, że to wszystko mnie spotkało. Zawsze starałam się wszystkim pomagać. A teraz nie mam nikogo oprócz George'a i moich znajomych. Z Lily przestałam się komentować tak jak z Harry'm. Will'owi wybaczyłam jednak nie mogłabym się z nim spotykać po tym wszystkim.

~Harry~

Nareszcie dzisiaj będę mógł zobaczyć moją siostrę. Zawsze jak przyjeżdżałem unikała mnie. Dlatego teraz poprosiłem mamę, żeby nic jej nie mówili. Chcę, żeby nareszcie poznała resztę zespołu. Ciekawe co się u niej działo przez ten rok.

~Kat~

Moje rozmyślania przerwał dźwięk telefonu.
- Cześć Kat.
- Hej Max.
- Zbieraj się, za 20 minut jestem przed twoim domem. Idziemy na imprezę.
- Okej. Do zobaczenia.
Znowu impreza. Często w weekend wychodzimy. Dziwicie się kim jest Max. Ale to jest tylko kolega. Nie byliśmy nigdy parą, ani przyjaciółmi. Nie potrzebowaliśmy tego. Wystarcza nam to kim jesteśmy dla siebie. Tak samo jest z resztą.
mychaaaa31
Ciuchy Kat
Dobrze, że przedtem wzięłam prysznic. Teraz szybko wysuszyłam włosy, pomalowałam się trochę mocniej i wybrałam ciuchy. Zabrałam jeszcze telefon i portfel i zbiegłam na dół. W salonie oczywiście spotkałam rodziców.
- A ty się dokąd wybierasz?
- Wychodzę na imprezę. Wrócę jak zwykle w nocy.
- Nie możesz chociaż jednego wieczoru spędzić w domu.
- Może nie chcę. A teraz idę, bo Max czeka na mnie.
Wyszłam na korytarz. Z szafki wyjęłam moje czarne conversy. Kochałam tą markę. Szczerzę mogę się pochwalić, że mam ogromną kolekcję. Tsaa, moi rodzice tak okazywali swoją miłość. Ubrałam je szybko, bo przez okno zobaczyłam, że Max podjechał już swoim motorem. Wyszłam z domu zamykając drzwi na klucz. Podbiegłam do niego i się przywitałam. Rozglądnęłam się i zobaczyłam, że zbliża się samochód podobny do mojego brata. O kurwa.
- Możemy już jechać?
- Aż tak Ci się śpieszy?
- Po prostu nie mam zamiaru widzieć się teraz z moim braciszkiem.
- Masz kask i jedziemy.
Zabrałam od niego i szybko wsiadłam na motor. Uff. Kiedy my odjechaliśmy mój brat właśnie wjeżdżał na podjazd.

~Harry~

Nareszcie jestem w Holmes Chapel. Louis kierował samochodem, a ja myślałem jak dobrze będzie nareszcie porozmawiać z Kat. Opowiadałem wcześniej chłopakom o niej.
Kiedy byliśmy blisko mojego domu zauważyłem, że jakaś dziewczyna w czarnych włosach wsiada na motor i odjeżdża razem z chłopakiem. Nie wiem co bym zrobił, gdyby to była Kat. Nareszcie zajechaliśmy na podjazd. Ja jako pierwszy wyskoczyłem z samochodu, zabrałem swoją walizkę. Jak najszybciej otworzyłem drzwi i wszedłem do domu.
- Mamo, tato już jesteśmy!
- Harry dobrze Cię widzieć.
- Tęskniłem za Tobą. A teraz, gdzie jest Kat.
- Właśnie się z nią minąłeś.
- Co?!
- Pojechała przed chwilą na imprezę z Max'em. Jeśli będziesz chciał jeszcze dzisiaj z Nią porozmawiać to normalnie wraca około północy.
- To jutro z nią pogadam. A właśnie to jest: Louis, Zayn, Liam i Niall.
- Dzień dobry.
- Dzień dobry. Miło was poznać. A teraz chodźcie na kolację.
- Mamo nie musiałaś.
- Musiałam i cicho.
Wszyscy udali się do kuchni, jednak ja cały czas myślałem o Kat. Przecież ona by się aż tak nie zmieniła. Nie miała żadnego powodu. Prawda?
Chłopaki przez całą kolację chwalili danie mojej mamy. Jednak ja nie byłem głodny. Wreszcie wszyscy poza mną zjedli. Zaproponowałem, że pokażę każdemu gdzie będzie miał pokój. Ja dostałem z Lou, a reszta razem. Każdy zajął się rozpakowywaniem rzeczy.

~Kat~


Nie wierzę. Jak Oni mogli mi nie powiedzieć, że Harry przyjeżdża. Chciałam o tym zapomnieć więc wypiłam kilka drinków i udałam się na parkiet. Potańczyłam trochę, ale postanowiłam wreszcie wracać do domu. Zadzwoniłam po taksówkę, która przyjechała po dosłownie dwóch minutach. Podałam adres i czekałam aż dojedziemy.
_____
Okej to mamy pierwszy rozdział ;3 Zmieniłam trochę sposób pisania w porównaniu z drugim blogiem. 
1 komentarz = nowy rozdział

4 komentarze:

  1. bosko i zajebiście <33 kocham to ;**
    p.s. pliska wyłącz weryfikacje ;p

    OdpowiedzUsuń
  2. Świetny rozdziała! A wiesz co jest bardzo ciekawe? To że moja kol. ma prawie taki sam blog;) Serdecznie zapraszam;* http://one-direction-change.blogspot.com/ BUZIAKI:*

    OdpowiedzUsuń
  3. Świetny rozdział! Będę komentować od niego i pora nadrobić trochę z czytania. Będę komentować i czytać wszystkie rozdziały po kolei jak leci chyba, że będę przykuta do łóżka.
    :)

    OdpowiedzUsuń
  4. Super! Będę go cały czas czytać i komentować. P.<3

    OdpowiedzUsuń