sobota, 19 października 2013

Rozdział 9

~Harry~
       Kat, co chwilę znika z domu. Jeszcze ta sprawa w studiu. Mam nadzieję, że mi wszystko wytłumaczy. Nie pasuje mi trochę to, że przyjaźni się z George'm. Ale jak to Liam powiedział to jest jej życie. Mam nadzieję, że chociaż jutro zaprzyjaźni się z dziewczynami.
- Wróciłam!
- Jesteśmy w salonie - odkrzyknąłem.
       W salonie pojawiła się moja siostra. Ale miała przefarbowane włosy! W dodatku znowu na wcześniejszy kolor! Zawsze ten mi się bardziej podobał.
- Pasuje Ci ten kolor.
- Dzięki Niall - moja siostra się zarumieniła. Mam nadzieję, że nie dzieje się nic pomiędzy nimi.
- Kat miałaś nam coś wyjaśnić.
- Ugh. Dobra, ale potrzebuję laptopa.
       Louis podał jej swojego. Ona usiadła na fotelu i zaczęła coś szukać. Po chwili chyba znalazła.
- To, co wyjaśnisz nam?
- Tak. Jakieś 10 miesięcy temu poznałam George'a. Od tego czasu często zdarzało mi się przyjeżdżać do Londynu. Jako jedyny dowiedział się o mnie dosłownie wszystkiego. Znał całą moją historię, talenty. Wiedział, kiedy jaki mam humor. Około pół roku temu poszłam razem z nim i resztą zespołu do tego samego studia, co dzisiaj, ponieważ mieli nagrywać nową piosenkę. Powiedział on wtedy Paul'owi, że potrafię śpiewać. Tan musiał oczywiście mnie usłyszeć. Stwierdził, że muszę nagrać piosenkę. I tak się stało, ale kolejnego dnia musiałam wracać, więc nie miałam szans, żeby jej usłyszeć. Od tego czasu nie byłam w Londynie, bo nie miałam, kiedy. Wreszcie dzisiaj mogłam ją usłyszeć.
- A my, kiedy będziemy mogli ją usłyszeć?
- Nawet teraz - włączyła coś na laptopie i zaczęła lecieć muzyka, a później usłyszałem jej śpiew. Na prawdę ma talent. Wreszcie muzyka ucichła, ale nikt nie potrafił przerwać tej ciszy.
~Kat~
       Wróciłam do domu strasznie wesoła. Cieszyłam się, że znowu mam wcześniejszy kolor włosów. W dodatku jutro przychodzi Perrie i reszta dziewczyn. Ciekawe jak zareagują chłopaki na tą naszą szopkę. Ale tym będę się przejmować jutro.
- Wróciłam!
- Jesteśmy w salonie - usłyszałam odpowiedź od mojego brata.
Poszłam do nich. Chłopaki jak zwykle oglądali tv. Oni nie mają ciekawszych zajęć.
- Pasuje Ci ten kolor - usłyszałam blondaska
- Dzięki Niall - czy ja się zarumieniłam! Ugh.
- Kat miałaś nam coś wyjaśnić - powiedział Harry.
- Ugh. Dobra, ale potrzebuję laptopa.
       Louis podał mi swój. Zalogowałam się na pocztę gdzie znajdował się link z piosenką od Paul'a.
- To, co wyjaśnisz nam?
- Tak. Jakieś 10 miesięcy temu poznałam George'a. Od tego czasu często zdarzało mi się przyjeżdżać do Londynu. Jako jedyny dowiedział się o mnie dosłownie wszystkiego. Znał całą moją historię, talenty. Wiedział, kiedy jaki mam humor. Około pół roku temu poszłam razem z nim i resztą zespołu do tego samego studia, co dzisiaj, ponieważ mieli nagrywać nową piosenkę. Powiedział on wtedy Paul'owi, że potrafię śpiewać. Ten musiał oczywiście mnie usłyszeć. Stwierdził, że muszę nagrać piosenkę. I tak się stało, ale kolejnego dnia musiałam wracać, więc nie miałam szans, żeby jej usłyszeć. Od tego czasu nie byłam w Londynie, bo nie miałam, kiedy. Wreszcie dzisiaj mogłam ją usłyszeć.
- A my, kiedy będziemy mogli ją usłyszeć?
- Nawet teraz - włączyłam nagranie, a chłopaki nic się nie odzywali. Aż tak źle?
       Kiedy piosenka dobiegła końca nikt się nie odzywał. Super. Czyli pewnie jest do dupy.
- Wow! To było super! - wykrzyczał Niall.
- Eeee. Dzięki.
- Jestem na Ciebie zły Kat - powiedział Harry. Ej no co ja zrobiłam.
- Za co?
- Bo mi wcześniej o niczym nie powiedziałaś.
- Jak miałam powiedzieć skoro miałeś mnie w dupie?
- Mieliśmy do tego nie wracać. Pamiętasz?
Stylizacja Impreza12
Ubranie Kat
- No to po co mówisz, że nic ci nie mówiłam skoro nie miałam jak?
- Miałaś kiedy mi powiedzieć, ale wolałaś mnie unikać jak byłem w Holmes Chapel.
- I co teraz to moja wina?! Wiesz co odpierdol się ode mnie. Jeśli tak Ci przeszkadza, że nie mówię Ci wszystkiego to mogę się równie dobrze wyprowadzić.
       Oddałam Louis'owi laptopa i poszłam do swojego pokoju. Słyszałam, że chłopaki jeszcze coś za mną krzyczą, ale miałam to gdzieś. Szczerze życie w Holmes Chapel było łatwiejsze. Tam mogłam robić co chcę, a tu? Muszę o wszystkim informować chłopaków. Nie moja wina, że jestem młodsza. Może powinnam dzisiaj odpocząć od wszystkiego. Tak jak kiedyś. To nie jest taki zły pomysł. 
Makijaż Kat
       Poszłam do łazienki wziąć szybki prysznic. Wysuszyłam moje włosy i je delikatnie podkręciłam. Poszłam do garderoby i zaczęłam wybierać ciuchy. Po 15 minutach wreszcie wybrałam. Wow. Postanowiłam ubrać szpilki. Założyłam na siebie rzeczy i zabrałam się za makijaż. Wreszcie byłam gotowa. Przejrzałam się w lustrze i mogę powiedzieć jedno. Wyglądałam zajebiście. Do kieszeni moich spodenek schowałam telefon. Postanowiłam pójść do jednego z klubów, w którym byłam nie raz. Dobrze znałam właściciela, więc bez żadnych przeszkód się dostanę. Spojrzałam jeszcze na godzinę. Okazało się, że jest 20:15. Idealnie. 
       Zeszłam na dół. Chłopaki siedzieli przed telewizorem i oglądali mecz. Nie mają oni jakichś ciekawszych zajęć? 
- Chłopaki wychodzę. Wrócę późno.
- Gdzie się wybierasz?
- Wychodzę na imprezę. Nie masz prawa zakazywać mi. A jeśli nie masz nic więcej do powiedzenia to wychodzę. 
- Nigdzie nie idziesz. 
- Harry! Nie możesz! A jeśli ma być tak cały czas to już zabieram się za szukanie mieszkania.
- Rodzice mnie zabiją jak się dowiedzą, że wyszłaś sama.
- Jakoś w Holmes Chapel nie obchodziło ich za bardzo, że wychodziłam. Nie przejmowali się tym i nic mi się nie stało. Ale ty oczywiście nie możesz tego zrozumieć. Sam z chłopakami co chwilę wychodzisz na imprezy, a jak ja już chcę to wielkie problemy. Może ja zacznę zabraniać Ci wszystkiego. Zobaczymy jak ty się poczujesz.
- Już wiem! Masz tutaj poczekać, a my zaraz wracamy.
- Ugh. No dobra.
~Harry~
       Pociągnąłem chłopaków na górę. Skoro moja siostra chce iść to my też pójdziemy.
- Dobra Styles. Co ty odpierdalasz?
- Oj Lou nie domyśliłeś się? My też idziemy na tą imprezę. Nie pozwolę by ona sama chodziłam po takich miejscach.
- Jest! Na imprezę - pierwszy do imprezowania wydarł się oczywiście Malik.
- Zayn przymknij się. A teraz każdy ma pół godziny i wychodzimy.
________
Nowy rozdział <3 Dziękuję za te 4 komentarze pod poprzednim. Nie wiecie jak mnie to uszczęśliwiło *_* Mam nadzieję, że nadal będziecie komentować ;3 Następny rozdział jak pojawią się 2 komentarze. Powiem wam jeszcze, że na imprezie się coś wydarzy.

4 komentarze: